wtorek, 2 kwietnia 2013

Moja noga? o.O

Zacznę od tego, że jak to zwykle ja, kiedy mi na czymś zależy muszę coś wykombinować i sobie coś zrobić. Jutro są zawody szkolne w siatkę, z resztą już o tym pisałam, a dzisiaj na treningu, jak by nigdy nic, zrobiłam sobie coś z kostką i przez to nie mogę grać. Z pewnością, gdyby mi się nic nie stało też bym nie grała bo jest nas 15 a mogło iść tylko 12, mniejsza o to. Trochę szkoda, ale i tak nie muszę jutro iść na lekcję więc nie jest tak źle. Trzeba teraz ruszyć tyłek z domu i iść do miasta. Więc może jak będę u taty w pracy to wejdę na chwilę na bloga i napiszę coś na konkretny temat, z tej tabelki niżej :D To jeszcze jest opcja do przemyślenia, ale na razie idę.
Paa :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz