sobota, 6 kwietnia 2013

TAG "Różnice między pokoleniami". Tak na poważnie dzisiaj xD


Taak... w końcu weekend, a ja znowu siedzę w domu. Nie to, że jestem chora czy coś ale po prostu mi się nie chce nigdzie wychodzić. Jestem ogółem jakaś dziwna dzisiaj, nic mi się nie chce i wg. ale to nic wielkiego :) Wczoraj poszłam na dwór z niezłą ekipą i muszę powiedzieć, że było lepiej niż mi się wydawało. Wczoraj przynajmniej nie przejmowałam się niczym, chociaż dobiła mnie wiadomość, że 24 kwietnia, wtedy kiedy jedziemy do Berlina, trzeba będzie wstać koło 4.00, bo zbiórka jest o 4.45 -,-  i później jeszcze 6 godzin jazdy z moją kochaną klasą.. Po prostu zajebiście.. Ale dobra, przeżyjemy. 
Chyba przez to, że mam taki humor dużo myślałam, ale o czymś co chyba zupełnie nie ma sensu..
A mianowicie o tym, jaka jest różnica między dzisiejszą młodzieżą, a starszymi ludźmi. Więc zrobię taki jakby TAG, "Różnice między pokoleniami".
Pierwsza różnica, jaka przyszła mi na myśl, to założenie rodziny. Dawniej kiedy dziewczyna miała 18 lat, miała męża, dziecko, nie było niczym niezwykłym. W dzisiejszych czasach, kiedy jakaś starsza babka zobaczyłaby właśnie osiemnastoletnią dziewczynę idącą z wózkiem z dzieckiem, od razu zaczęłaby ją nazywać puszczalską itp., że taka młoda a już dziecko ma, żadnej przyszłości przed nią nie ma. Wtedy kiedy dziewczyna po skończeniu około 22 lat, nie miała chłopaka, dziecka była już starą panną. Nie zrozumiem chyba tego, no ale tak już bywa.
Może to też być zwyczajny styl ubierania się. Dzisiejsza młodzież, nieraz dziwi się tym jak 60-letnie babcie, ubierają się tak a nie inaczej, tak samo jest w drugą stronę, te "babcie" ze zdziwieniem patrzą na to jak tak młode dziewczyny mogą się tak wyzywająco ubierać.. No ale cóż, nikt nikomu nie dogodzi tak żeby wszystkim było dobrze. 
Jeszcze jedną różnicą, która przychodzi mi do głowy, to muzyka, jakej słuchamy. Ja nawet nie wiem czego mogła słuchać moja babcia, mój dziadek, bo te wszystkie gatunki, które są teraz... Nie mogę uwierzyć, że oni teraz nie wiedzą kto to jest nawet ten cały Bieber.
Według mnie jest jeszcze dużo różnic między tymi dwoma pokoleniami, ale rozpisywać się nie będę, bo za dużo by tego było, więc na razie paa :*
Później, może z nudów dodam jakiś post o wycieczce do Pragi, sprzed 2 lat, z moją genialną klasą. Pomysł akurat taki, bo przeglądałam wczoraj zdjęcia, właśnie z tej wycieczki i wszystko mi się tak przypomniało, to była do tej pory najlepsza wycieczka jaka mogła być, ale za niedługo Berlin, więc wszystko się może zmienić :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz